I koniec weekendu.... ja tam lubię tygodniowa rutynę, aczkolwiek najgorzej wstać i zorganizować się w poniedziałek..
To torebka którą uszyłam już jakiś czas temu dla przyjaciółki, dodam że to adresatka dobrała zestaw kolorystyczny, bardzo energetyzujący. Chyba ja też zaczynam powoli dojrzewać do tego by uszyć sobie torebkę.. tylko tyle wyborów : jaki materiał, fason, kolory.... ciężko mi podejmować decyzje!!! Jedno wiem, powinna być radosna by wnieść trochę radości w smutne, jesienne ulice! Tylko zamiast kosmetyczki elegancki "tutek" na pieluchy dla najmłodszego. http://www.noodle-head.com/2010/05/diaper-pouch-tutorial.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz